sobota, 19 kwietnia 2014

Z przedwojennego rodzinnego albumu rodziny Waydyków (1)








      To zdjęcie pochodzi z przedwojennego albumu rodzinnego rodziny Waydyków. Album ten, który zawiera 180 fotografii, przetrwał zawieruchę wojenną dzięki Zofii Szumowskiej (26.02.1902-26.06.1953), po mężu Waydyk. Po śmierci komisarza Józefa Waydyka (26.02.1896-06.12.1957), przeleżał on u jego córki Krystyny Wandy Gwoździńskiej (22.03.1927-17.03.2014) we Wrocławiu w latach 1957-2014. Poniżej komentarze do fotografii. Swoje uwagi możesz zawrzeć w komentarzach poniżej (proszę unikać anonimowych) lub wchodząc na zakładkę  „kontakt”. Bardzo będę sobie cenić wszelkie komentarze, zarówno te wnoszące nowe uwagi, jak i te, które będą krytyczne do poniższych informacji. Powyższą fotografię można rozpowszechniać w internecie po podaniu źródła pochodzenia, tj. www.waydyk.blogspot.com



Fotografia wykonana została najprawdopodobniej po 1936 roku, kiedy wprowadzono widoczne na zdjęciu odznaki stopni służbowych. Na pierwszym planie po lewej podkomisarz PP (przypis autora - Józef Waydyk). Na prawej piersi ma ciekawą odznakę, niestety refleks światła nie pozwalają się jej przyjrzeć. Możliwe, że to odznaka Kursu Instruktorskiego PP z lat 1927-1928. Noszona była na prawej kieszeni marynarki i miała bardzo podobne wymiary i kształt prostokątny. Przy pasie kabura niewielkiego pistoletu, możliwe że to Browning wz. 1906 kal. 6,35 mm. Ale ten pistolet miał niewielkie rozmiary, więc by pasował do małej kabury. Wydaje mi się, że na naramienniku widnieje cyfra 8, co by sugerowało okręg lwowski PP. Tyle, że skan nie jest tak dobrej jakości, aby na 100 % być pewnym. Ciekawostką jest to, że przodownik po prawej stronie nosi bagnet z akselbantem. Pierwsze kobiety przyjęto do służby w PP w 1925 roku. Nie było ich wiele, ale z latami przyjmowano ich coraz więcej. Dopiero w latach 30-tych nastąpiło, jakby to powiedzieć, bardziej zorganizowane podejście do tematu kobiet w PP. Służyły one w większych miastach, np. Warszawie,. Łodzi, Krakowie, Lwowie, Poznaniu, Wilnie, Lublinie i Gdyni. Obie policjantki mają przy pasie pistolety kalibru 6,35 mm. Grupa policjantów na zdjęciu może być obsadą jakiegoś posterunku. Budynek drewniany mnie nie dziwi, widziałem wiele posterunków PP w takich właśnie budynkach ulokowanych. Kojarzę dwie twarze z tego zdjęcia, wydaje mi się, że mam je gdzieś wśród swoich zbiorów. Problem tylko, że zdjęć mam prawie 3 tysiące, więc niełatwo coś zlokalizować. Ale, będę pamiętał i jak znajdę chwilę to je przeszukam.


Myślę, że tym podkomisarzem niemal ze 100% pewnością jest mój dziadek, Józef Waydyk. Nie udało mi się ustalić, kiedy awansował z aspiranta (potwierdzony awans na aspiranta 01.01.1928) na podkomisarza, ale jedno jest pewne, że w 1934 roku występuje w opublikowanym rejestrze oficerów jako podkomisarz. W latach 1930-1936 dziadek służył w Warszawie. Ojciec mówił mi, że mieszkali nieopodal ul. Czerniakowskiej, gdzie chodził do szkoły powszechnej. Do Lwowa przeprowadzili się latem 1936 roku. gdzie mój ojciec uczęszczał do Państwowego Gimnazjum im. Stefana Batorego. Myślę, że dziadek po ukończeniu KIP-u w Białymstoku w 1929 roku, uczestniczyć mógł także w inspekcjach po prowincjonalnych posterunkach. Ciekawe, czy ta fotka to właśnie jakaś inspekcja i czy było to jeszcze w okresie warszawskim, czy już lwowskim. Wydaje mi się, że dziadek już wcześniej wyprzedzeniem kilkutygodniowym niż cała rodzina przeprowadził się do Lwowa. Przede wszystkim czekał aż mój ojciec skończy 6-letnią szkołę powszechną. Stąd przeważałaby pogląd, że to był już okres lwowski. Przede wszystkim ładna słoneczna pogoda panuje na tym zdjęciu, co wskazywałoby na porę letnią. Gdzieś chyba zachowała się korespondencja z tego okresu. Jak odnajdę to zweryfikuję informację, kiedy dokładnie się przeprowadzili.




Fotografia prawdopodobnie wykonana w woj. lwowskim. Przy okazji warto wspomnieć, że np. w lutym 1939r. we Lwowie służyły 22 policjantki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz