Wybór aforyzmów z
tomiku „Myśli strzeliste” z 2000 roku
Jak wskoczyć w tę
polskość, jakiej jeszcze nie było?
* * *
Należałoby nakładać
kontrybucję na nie myślących kategoriami polskości.
* * *
Kogo nie stać na
komfort czystego sumienia, tego nie stać na komfort bycia człowiekiem.
* * *
Z wielu lapsusów
życia koń by się uśmiał. A najwięcej okazji ku temu miałby koń polski.
* * *
Negocjacje z bogiem
kończą się nieraz zawarciem układu z diabłem.
* * *
Zakłamanym prawda nie
po myśli.
* * *
Znamię epoki:
styropianowe legowiska, przemienione w struktury Solidarności, okazały się
mocniejsze niż beton partyjny.
* * *
Niejedni nadgorliwcy
i palec Opatrzności Bożej poddaliby czynnościom daktyloskopijnym.
* * *
Ekumenizm sprawia, że
jesteśmy inni, a jednak tacy sami.
* * *
Łobuzerskie definicje
srodze trapią świat polskości.
* * *
Fundusze kredytowe?
Jak najbardziej. A może by tak i śmierć w formie kredytu?
* * *
Czym bardziej
przejmować się: deformacją świata czy deformacją własnej osobowości?
* * *
Medycyna nie zna
środka na łupież myślowy.
* * *
Najmniej pożądanym
wariantem Polski jest Polska od wielkiego dzwonu.
* * *
Rozchełstanych
duchowo winno się zmusić do zapięcia na ostatni guzik.
* * *
Otrzymujący
dyscyplinarkę od Pana Boga rekompensują to sobie premią z diabelskiego konta.
* * *
Niedobra dominacja:
wyższość etatu nad myśleniem.
* * *
Kulminacyjnym wyrazem
przemocy bywa własna niemoc.
* * *
Order w klapie nie
chroni przed klapą personalną.
* * *
Plamy na honorze
znikają wraz z honorem.
* * *
Glorią życia nie
zaimponujesz, gdy tylko same w tobie niewypały i przygaszona cichość.
* * *
W każdym z nas jest
furtka do własnej niemocy.
* * *
Największe kryzysy
powoduje totalny zanik inwencji narodowej.
* * *
Jak być kimś, gdy
jest się nikim?
* * *
Mówią o nim:
zwyczajowo nijaki, ale od biedy może być.
* * *
Ma nadwerężony
kręgosłup ideowy. Mógłby więcej dbać o siebie.
* * *
Navigare neccese est
– ale na fali ludzkich uczuć i wzruszeń.
* * *
Jej gramatyka
erotyczna: stopniowanie zalotników.
* * *
Kretynów u nas
niemało, ale jeszcze więcej przyczyniających się do skretynizowania innych.
Opierajmy się mocno o parapety naszego okna na świat!
* * *
Zamerykanizowana
opcja: Konfederacja Polski Zwyczajowo Uległej.
* * *
Nie dekoruj swego
człowieczeństwa boskością innych!
* * *
Kameleon władzy jest
najgorszym akcentem rzeczywistości.
* * *
Zafascynowani tylko
sobą nie są w stanie radować się obecnością innych.
* * *
Najwspanialszym
przejawem determinacji jest trwanie w bunkrze polskiej nadziei.
* * *
Zagrzebani w samych
sobie uzurpują reprezentację witalności narodowej.
* * *
Z różnymi
waloryzacjami mamy do czynienia. A co z waloryzacją człowieczeństwa?
* * *
Kadłubowe hierarchie
opanowały dzisiejszy świat. I mimo kadłubowości wielofunkcyjnie i z precyzją
obdzierają swoich podwładnych.
* * *
Nieświęci produkują
się sami. Świętych trzeba stworzyć.
* * *
Opierajmy się mocno o parapety naszego okna na świat!
* * *
Najpotrzebniejszą
fundacją świata jest Fundacja Prawdy Bożej.
* * *
Niektórych za
podwiązywanie rozlazłych problemów należałoby dekorować Orderem Podwiązki.
* * *
Na tym świecie
najwięcej jest ludzi jednego gatunku: porządnych drani.
* * *
Prawda dominuje tam,
gdzie ludzie są prawdziwi.
* * *
Pogrążeni we władzy
demoralizują ją.
* * *
Niejedni specjalizują
się w deptaniu własnych obowiązków.
* * *
Władza jest pokarmem
dla tych ludzi, którzy potrafią ją konsumować.
* * *
Owocuj sobą, ale tak,
byś nie stał się jednym z elementów przetwórstwa owocowego.
* * *
Żmudne zajecie
człowieka przekreślającego siebie: wydeptywanie ścieżek do nicości.
* * *
Niejedni w
superważnej przestrzeni niepodległości i suwerenności szybują balonem
lekkomyślnej wyobraźni.
* * *
Od rozmów przy okrągłym stole często atrakcyjniejsze są rozmowy w łóżku erotycznie czynnym na okrągło.
* * *
Od rozmów przy okrągłym stole często atrakcyjniejsze są rozmowy w łóżku erotycznie czynnym na okrągło.
* * *
Co czynić z tymi,
którym Opatrzność Boska opatrzyła się?
* * *
Utrwalania pokoju w
sercu swoim nie należy czynić kosztem innych.
* * *
Niejedni nic innego
nie robią, jak tylko deliberują nad potrzebą deliberacji życia społecznego.
* * *
Wstecznictwo w
obszarze metafizyki: popieranie starych form życia pozagrobowego.
* * *
W niejednych nie ma
sumienia. Jest tylko postsumienie.
* * *
Hermetycznie
zamknięci w sobie nie otworzą innym drzwi na oścież.
* * *
Nie poplam się sobą.
Środków wywabiania w tym przypadku nie za wiele.
* * *
Nierzadko aż do
śmierci trwamy na cudzych pozycjach.
* * *
Z ewangelizacji
najnowszej: inwestuj w siebie, a będziesz zbawiony.
* * *
Nieraz tak bywa: zło
w sercu, dobro na ustach.
* * *
* * *
Coraz powszechniejsze
zjawisko: mineralizacja prawdy i godności.
* * *
Historia albinos:
zdominowana przez białe plamy.
* * *
Jak długo jeszcze
człowiekowi z żelaza będzie robił konkurencję człowiek z kadzidła i wazeliny?
* * *
Niektórzy przedtem
nim umrą odchodzą w doczesne zaświaty.
* * *
Kosmopolici też od
czasu do czasu składają zamówienie na miłość do ojczyzny.
* * *
Kamień filozoficzny
tez wietrzeje.
* * *
Polska to zbiorowy
obowiązek, ale tylko dla tych, którzy mają poczucie obowiązku.
* * *
Amplituda historii
polskiej: od czerepu rubasznego po łysa rzeczywistość.
* * *
W naszych czasach
nawet królicze osobowości starają się operować lwimi pazurami.
* * *
Człowiek nie z tej
ziemi: spoza układów personalnych.
* * *
Patron
establishmentu: święty Prominenty.
* * *
Ruszyć z miejsca
bryłę świata to tylko pół dzieła, ustawić ją na właściwym miejscu – to dzieło
absolutne.
* * *
Zdroworozsądkowy byk
nie zapatrzy się na święte krowy.
* * *
Nieraz decydentów
wywozi się na taczkach z takim namaszczeniem jak wielkich umarłych na lawetach
armat.
* * *
Suwerenni śnią sny o
potędze. Pozbawionym suwerenności jeszcze się nic dobrego nie przyśniło.
* * *
Betonowej optyce i
różowe okulary nie pomogą.
* * *
Na prostą dziejową
wychodzi się bez kompleksu wiraży.
* * *
Niebanalne sprawy
tworzą niebanalnych ludzi.
* * *
Nie każda gwiazda
może się załapać do Wielkiego Wozu.
* * *
Najgorzej, gdy nad
narodem roztoczona jest kuratela jego własnej niemocy.
* * *
Wiele rzeczy i spraw
dzieje się po to, by się nic nie działo.
* * *
Życie jest nieraz
tylko suplementem do wielkiego traktatu o nim.
* * *
* * *
Gonitwa czterech
jeźdźców Apokalipsy już ruszyła. I to bez magicznego: bomba w górę!
* * *
Czy każda dekada
polskiego życia oznacza składanie wciąż nowych dziesięcin niemocy i dekadencji?
* * *
Dyscyplina spod znaku
Belzebuba: ustawianie się w kolejce do piekła.
* * *
Proces angelizacji
trwa zbyt długo, aby z tego tytułu mogło coś niekorzystnego przydarzyć się
diabłu.
* * *
Specjalizujemy się w
grawitowaniu ku własnej niedoskonałości.
* * *
Pierwsza wojna
oświatowa trwa… Kiedy następna?
* * *
Po ablucji nie należy
ideowego oblicza wycierać ścierkami byle poglądów.
* * *
Dreszczowiec
intelektualny: powiew grozy od nie myślących głów.
* * *
Ludzie w końcu znajdą
miejsce wśród zgrai supermanów.
* * *
Wielu eksperymentów
dokonuje się pod kątem ich nieprzydatności.
* * *
Niejedna władza pociesza
się tym, że jej śmierć kliniczna nie jest jeszcze śmiercią historyczną.
* * *
* * *
Najtańsza konsumpcja
polityczna: chleb z hasłem.
* * *
I zbawionym chciałoby
się jeszcze pogrzeszyć.
* * *
Nieraz czyjś śmiech
jak mrowie chodzi nam po plecach.
* * *
Propaganda
wizualno-hasłowa: molestowanie murów, płotów i miejsc użyteczności publicznej.
* * *
Orłom nomenklatury
nie przystoi wykonywać partii łabędziego śpiewu.
* * *
Łapówkarskie mea
culpa: zgrzeszyłem myślą, mową… upominkiem.
* * *
Myśli jaźń nurtujące
tworzą epokę nienagannie żywego słowa.
* * *
Heroizm, który
powinien cechować młode pokolenie: niesięganie po heroinę.
* * *
Zakochanym być w
sobie to nie wszystko. Trzeba jeszcze umieć ponosić tego konsekwencję.
* * *
Iskrz się w sobie, a
będzie ci dana moc rozpłomieniania innych.
* * *
Uskrzydleni sobą
możemy nadawać najwspanialsze tempo wzlotom tego świata.
* * *
Trudno o trzymanie
kciuków, gdy pięści w żelaznym uchwycie.
* * *